Jeśli ktokolwiek spytałby, co w prywatnym blogu robi jakieś wahadło, nie umiałbym jednoznacznie odpowiedzieć. Zawahałbym się. Pewnie zacząłbym bujać.
A co robi wahadło? Waha się! Czy zatem mam ochotę karmić Was swymi rozchwianymi opiniami? Po troszę tak - raz po raz łapię się na tym, jak moje nowe poglądy przeczą starym, jak stare świecą a to gołą dupą a to zębiskami w rozbawieniu, że jednak się myliłem i że kiedyś miałem więcej oleju w głowie. Co robi jeszcze wahadło? Buja! Czy będę Was bujał? Niestety, tak. Jeśli jednak się tak stanie, to pamiętajcie, nie zrobię tego celowo, lecz z braku wiedzy, ogłady i rozeznania.
Zatem zapraszając do lektury, zapraszam tym samym do odwiedzania stron osób, które też - inaczej to nazywając lub nie nazywając wcale - dokonują swojego zapisu ruchu Ziemi. A poniżej efekt - jak proste wahanie, bujanie, nic-nie-robienie może samoistnie stać się i formą wypowiedzi i jej treścią...
Rysunek "gwiazdki" powyżej to wypadkowa ruchu wahadłowego Wahadła Foucaulta z ruchem obrotowym Ziemi (więcej informacji dla fizyków, mnie dla filozofów) a poniżej ilustracja, jak się to dzieje...
Zapraszamy do przeczytania artykułu i komentarzy na blogu niebocentryzm.blogspot.com , gdzie w dyskusji wiele spraw geofizycznych dotyczących wahadła Foucaulta zostało skutecznie wyjaśnionych w tym artykule:
OdpowiedzUsuńhttps://niebocentryzm.blogspot.com/2019/01/wahado-foucaulta-potwierdza.html?m=0