wtorek, 1 kwietnia 2014

Prima Aprilis we wsi Haga

W sobotę wsiadam do tramwaju z centrum Hagi do Vredereis Paleis przy Scheveningen. Patrzę a tu taki oto obrazek:

Miejsce siedzące - fot. autora

Wiec teraz, 1/04/2014, pomyślałem sobie, że to akuratny pomysł na słów kilka o tej liczącej nieco ponad 500 tysięcy mieszkańców stolicy, która pozostała wioską (jak podają różne źródła Haga stała się miastem dopiero w połowie 19 wieku a to znowu, że nigdy nie otrzymała oficjalnie praw miejskich). 
A co na to sami Hadzianie? Posłuchajmy:

"Vanouds werd de plaats Die Haghe of Den Hag(h)e genoemd. Vanaf het begin van de 17e eeuw gebruikte het stadsbestuur officieel de naam 's-Gravenhage, die deftiger klinkt en een samentrekking is van 'des Graven ha(a)ge' (waarschijnlijk werd het toen al opgevat als de Haag (= het bos) van de Graaf van Holland). De oude naam Den Haag bleef in de volksmond bestaan."

Trudne, he? God verdomme, wat een taal, tering, zeg! Ene kleine nachtmerie, już służę przekładem:

"Tradycyjnie, miejsce nazywano Die Haghe lub Den Hag (h) e. Od 17 wieku władze miasta używały oficjalnie nazwy Haga, jako że brzmiało to bardziej dostojnie jako skrót skrót "las hrabiego" - 'des Graven ha(a)ge'".

No, dobra, usiądźmy. Krzesło czeka. 
 

1 komentarz: